Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2019

10 lat później

Siedzieli zmęczeni na ławce, rozwijając mokre od potu bandaże bokserskie. Zazwyczaj byli w dobrym nastroju po treningu, rozmawiając na różne tematy. Tym razem jednak Tony miał ponurą minę. Ewidentnie coś go martwiło. – Coś się stało? – zapytał Tony’ego widząc jego posępną minę. Od dłuższego czasu milczał. – Martwi mnie to, co tam się dzieje. – Wskazał za siebie, jakby to o czym mówił faktycznie działo się za jego plecami. – Co dokładnie? – dopytywał. – Pewna organizacja próbuje powiększyć obszar Anomie. Przekupują odpowiednich ludzi, zarówno policję jak i urzędników, a mieszkańców którym się to nie podoba „przesiedlają” – ujął ostatnie słowo w cudzysłów. Dobrze wiedział jak wyglądał ten proces. – Czemu komuś miałoby na tym zależeć? – zapytał marszcząc brwi. – Brak policji przekazuje władzę w ich ręce. – A czemu nikt z tym nic nie zrobi? – dopytywał. – Bo nikomu to się nie opłaca. Dla niektórych ważniejsze jest to aby przybywało mu pieniędzy niż czyjeś dobro. – Chcia